wtorek, 14 lipca 2015

Choroby cytrusów

Niezwykle często pomimo wypełnienia fundamentalnych oczekiwań uprawiania naszych cytrusików, roślinki podupadają na zdrowiu. Choroby cytrusów ujawniają się żółtymi liśćmi, wiotczeniem czy także opadaniem liści. 

O tym, iż roślina robi się chora dowodzą również plamy i przebarwienia na jej różnych liściach. Gdy rośliny nie bywają poprawnie nawożone, będziemy mogli mieć pewność, iż nie miną nas połączone z tym faktem choroby cytrusów. Brak zwykłego powoduje pożółknięcie końcówek liści. Jeżeli nasza własna roślinka niespodziewanie pocznie więdnąć jest to sygnał, iż brak roślince prostego cynku. Przy większych deficytach owego składnika będą żółkły calutkie liście. W momencie niedostatków pierwiastka manganu czy też żelaza liście rośliny będą odbarwiały się w przestrzeniach pomiędzy żyłkami – szczęśliwie w tym wypadku nie dojdzie do ich opadania.

Uprawiając cytruski wypada być nader bacznym obserwatorem. Którykolwiek z powyżej wspomnianych symptomów musi zostać powodem do nabycia konkretnego nawozu. W tym wypadku najlepszy okaże się dobry nawóz sypany na liście, gwarantujący roślince brakujących elementów. Choroby cytrusów sprawiają również tego typu czynniki, jak na przykład niska wilgoć powietrza wokół, co mogłoby doprowadzić do żółknięcia, brązowienia natomiast ostatecznie opadania liści. Na szczęście ocaleniem w owej okoliczności mogłoby się okazać zwykłe spryskiwanie roślinki. Niestety, nasze roślinki mogłyby zostać wystawione również na wszelakiego typu choroby. W tego rodzaju wypadku choroby cytrusów wywoływane bywają przez grzyby – najbardziej występująca infekcja pochodząca od grzybów pośród cytrusów jest to antraknoza cytrynki. 

Objawia się takiego rodzaju choroba brązowymi plamami na blachach liści ze znacznymi skupiskami nowych zarodników owego grzyba. Naturalnie i w takiego rodzaju wypadku liście chorujących roślin opadają. Jedynym ratunkiem dla rośliny są opryski adekwatnymi środkami grzbybójczymi, powtarzane w odpowiednich interwałach czasu. Cytrusy uprawiane w doniczkach bywają niebywale narażone na ataki typowych szkodników. 

Choroby cytrusów powodowane są w zasadzie przez przędziorki i różne owady (zwykłe tarczniki, miseczniki cytrusowce, wełnowce). Wszelkie przędziorki (maleńkie pająki) działają na calutkiej powierzchni rośliny, wypijając z rośliny soki. O ich obecności świadczą białawożołte przebarwienia na liściach, które zamieniają kolor i w ostatniej fazie infekcji opadają. Ich sprzymierzeńcem bywa wyjątkowo suche, ciepłe powietrze w pomieszczeniu – natomiast ratunkiem dla rośliny, transfer rośliny do o wiele bardziej chłodnego, zacienionego pokoju o konkretnej wilgotności powietrza. 

Oczywiście adekwatne produkty dopomogą w ostatecznym pozbyciu się owych szkodników. Aczkolwiek będziemy mogli wyeksploatować ich standardowego nieprzyjaciela – szklarniowego dobroczynka. Szkodniki z tej innej grupy bywają również niebywale ciężkie do usunięcia. Niestety ich działanie również powoduje obumarcie roślinki. Szkodniki takiego rodzaju przyczepiają się do różnych elementów rośliny swoimi gębowymi otworami, wypijając sok. Tarczniki i miseczniki widoczne bywają w postaci białych tarczek, wełnowce są zaś okryte specjalną wydzieliną z woskiem. 

Tocząc bój z tymi szkodnikami wypada usunąć je z rośliny i wykorzystać konkretne produkty do opryskiwania, posiłkując się na dodatek parafinowym olejem. Wypada pomnieć, iż niszcząc choroby cytrusów, w przypadku używania oprysków roślinę wypada wynieść z domu, bo chemicznych produktów chroniących roślinki nie powinno używać się w zamkniętych mieszkaniach. Przed zastosowaniem tego typu środków powinno się jednakowoż używać ekologicznych preparatów chroniących roślinki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz